Mini cooper uderzył w drugie auto i wypadł z toru. Rozpędzony, przewrócił się na dach i w ten sposób sunął przed siebie. Potem zaczął koziołkować, przelatując nad głowami przerażonej publiczności.

Reklama

p

Rannych zostało dwóch mężczyzn w wieku 59 i 60 lat. Jednak, jak się potem okazało, ich obrażenia nie były poważne. Także 22-letni kierowca Kain Magrow wyszedł z wypadku cało.