Najsłynniejszy polski pięściarz miał szansę bić się o tytuł mistrza świata federacji WBC. Rywal Samuela Petera, Rosjanin Oleg Maskajew, jest kontuzjowany i Gołota miał z nim walczyć. Już wszystko było zaklepane. Zgodzili się i bokserzy, i ich promotorzy Don King i Dino Duva - pisze "Gazeta Wyborcza".

Reklama

Ale walka się nie odbędzie. Nie zgodzili się na nią szefowie telewizji Showtime, która pokaże galę w nowojorskiej hali Madison Square Garden. Siedem lat temu stacja transmitowała walkę Andrzeja Gołoty z Mike'em Tysonem. Wtedy Polak uciekł z ringu przed odurzonym narkotykiem Amerykaninem. Przedstawiciele telewizji powiedzieli wówczas Polakowi: "Po naszym trupie pojawisz się w Showtime". Niestety, słowa dotrzymali.