Mechanizm jest bardzo prosty. Bateria umieszczona pod podeszwą generuje ciepło i nagrzewa ostrze łyżwy. Ciepła łyżwa oczywiście rozpuszcza lód, mokry lód zmniejsza siłę tarcia, a mniejsza siła tarcia przekłada się na prędkość jazdy łyżwiarza.

"Większa prędkość osiągana przez hokeistów w znacznym stopniu podniesie poziom rozgrywek, uatrakcyjni je dla widzów" - mówi Weber o swoich łyżwach. Popiera go Gretzky, który uważa, że mogą one zrewolucjonizować hokej.

Reklama