Pojedynek trwał 2 godziny i 15 minut. "Isia" toczyła wyrównaną walkę z Kuzniecową w pierwszym secie. Nie wykorzystała jednak kilku szans na przełamanie rywalki i minimalnie przegrała 4:6. W drugiej partii obie tenisistki utrzymywały swoje serwisy. O zwycięstwie musiał zadecydować więc tie-break, w którym więcej zimnej krwi zachowała Radwańska.
Ostatnia odsłona to dominacja Rosjanki od pierwszej piłki. Widać było zmęczenie "Isi" i zanim się obejrzeliśmy na tablicy wyświetlił się wynik 0:5. Polka walczyła do końca, zdołała dojść na rywalkę na 3:5. To było jednak wszystko, na co było ją stać. Skuteczne seriwsy Kuzniecowej i zwycięstwo w ostatnim gemie do 15.
Agnieszka Radwańska pokazała, że potrafi grać równe mecze z najlepszymi. Polska tenisistka przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową 4:6, 7:6, 3:6 w drugiej rundzie turnieju WTA w Stuttgarcie. Nie ma się jednak czego wstydzi, bo grała z jedną z najlepszych zawodniczek na świecie, rozstawioną w niemieckiej imprezie z numerem drugim.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama