W ćwierćfinale "nasz" debel przegrał z Australijczykiem Jordanem Kerrem i Szwedem Robertem Lindstedtem 2:6, 7:6 i 7:10 w tzw. super tie- breaku. W pierwszej rundzie Kubot i Moodie wygrali z rozstawioną z numerem drugim parą Erik Butorac i Todd Perry (USA, Australia) 1:6, 6:3, 10:7.
W singlu Kubot wypadł dużo słabiej. Odpadł już w pierwszej rundzie. Nie radził sobie z zagrywką Justina Gimelstoba. W pierwszym secie miał również problemy z własnym serwem. Jedno przełamanie wystarczyło Amerykaninowi do wygrania tej partii. W drugiej mecz był bardziej zacięty. Niestety, Kubot przegrał go 5:7 i odpadł z turnieju.
Najpierw była porażka w singlu, a teraz nie udało się wygrać też w deblu. Łukasz Kubot pożegnał się już z turniejem ATP w Tokio. Polski tenisista w parze z Wesleyem Moodie'em z RPA nie zdołał awansować do półfinału gry podwójnej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama