Ale według jego kolegi z drużyny, Alexandra Waske, przyczyną mogło być otrucie. Niemiec ma taką informację od rosyjskich znajomych - podaje onet.pl.

Po trzech spotkaniach Niemcy prowadzili 2:1 i potrzebowali tylko jednej wygranej do awansu do finału. Jednak zamiast Haasa musiał zagrać nominalny deblista, Philipp Petzschner, z którym Jużny nie miał problemów. Kolejny pojedynek również rozstrzygnął na swoją korzyść gracz Sbornej i to Rosjanie cieszyli się z gry w finale Puchary Davisa (przeciwnikami będzie reprezentacja USA).

Reklama