Dan Dickau jest dumny ze swojego pochodzenia. "Rozmawiałem raz jeszcze o tym z moim ojcem. Wychodzi na to, że jestem w 25 procentach Polakiem. Moja babcia była czystej krwi Polką. Musimy tylko raz jeszcze przejrzeć wszystkie dokumenty, by rozpocząć załatwianie formalności" - powiedział koszykarz Los Angeles Clippers w rozmowie z "Życiem Warszawy".

Reklama

29-latek zaczął już się uczyć języka polskiego. Jego marzeniem jest gra w koszulce z białym orłem na piersi. Dickau rozmawiał już o tym z prezesem Polskiego Związku Koszykówki, Romanem Ludwiczukiem.