Sisley Treviso na finały tegorocznej Ligi Mistrzów przyjechał jako jeden z faworytów. Mistrzowie Włoch, o występie w Łodzi będą chcieli jednak szybko zapomnieć. Podopieczni trenera Renana dal Zotto w walce o podium ulegli, dopingowanej przez prawie dziesięć tysięcy kibiców, bełchatowskiej PGE Skrze Bełchatów.

Reklama

Środkowy drużyny z Treviso, Stefan Huebner, tak jak inni zawodnicy grający w Łodzi, był pod wrażeniem atmosfery, jaka panowała podczas turnieju.

"Takich fanów rzadko można spotkać. Polacy potrafią cieszyć się siatkówką, grą miejscowych zespołów, jak i drużyn z zewnątrz. Dla nich najważniejsza jest sama gra. Powiem to bez chwili zastanowienia - Polacy to najlepsi kibice na świecie" - mówi magazynowi "Siatkówka" Niemiec.