Inne / Peter Mller

Były bokserski mistrz świata rozstał się z Patrycją po zaledwie pięciu miesiącach małżeństwa. W ubiegłym tygodniu spotkali się w kancelarii notarialnej w Szczecinie i uzgodnili warunki rozwodu. "Tygrys" zapłaci byłej żonie 250 tys. euro. To o wiele mniej, niż musiałby jej przekazać na mocy przedślubnej umowy, w której gwarantował, że do 60. roku życia będzie przekazywał Patrycji 3 tys. euro miesięcznie. Przez lata uzbierałoby się około 800 tys. euro - pisze "Fakt".

Reklama

"Moja żona popełniła błąd. Zdradziła mnie. Dlatego się rozwiedliśmy" - nie kryje "Tygrys". Patrycja zarzucała byłemu mężowi, że nie daje jej pieniędzy na życie i utrzymanie dwóch synów. "Darek nie wiedział, w jakich warunkach żyję. Gdy przeczytał o tym w gazecie, od razu zadzwonił i pomógł mi. Jestem mu za to wdzięczna" - twierdzi.

"Nasze drogi się rozeszły. Jestem teraz szczęśliwym człowiekiem, ale też nie chcę, żeby Patrycji działa się krzywda" - zapewnia były mistrz świata.

Reklama

Więcej zdjęć na eFakt.pl