Do wypadku doszło podczas 10. biegu. Zaraz po starcie Peter Ljung wdał się w walkę o pozycję z Andreasem Jonsonem. Żużlowcy zderzyli się i Ljung upadł na tor. Wyglądało to makabrycznie. Karetka od razu zabrała szwedzkiego żużlowca do szpitala.

Po badaniach okazało się, że zawodnik Unii Tarnów ma połamane kości podudzia - piszczelową i strzałkową. Peter Ljung może zapomnieć o szybkim powrocie na tor. Lekarze orzekli, że zawodnik będzie miał trzymiesięczną przerwę.

Reklama