Gruchała dwa lata temu zaczęła studia w Wyższej Szkole Psychologii w Sopocie i - jak mówiła - znalazła swoje miejsce. "Niestety, musiałam je porzucić na czas przygotowań do igrzysk olimpijskich w Pekinie" - mówi zawodniczka.

"Czeka mnie tyle pracy, że nie jestem w stanie połączyć sportu ze studiami. Psychologia jest jednak głęboko w moim sercu, że na pewno wrócę na studia" - zapewnia w rozmowie ze "Sportem".

Reklama