Wiśle Płock nie udało się zdobyć czwartego mistrzowskiego tytułu z rzędu. W decydującym piątym meczu, "nafciarze" przegrali w Lubinie z Zagłębiem 38:39. O tytule zdecydowały rzuty karne. "Włożyliśmy w ten finał dużo serca. Walczyliśmy, ale rywali byli lepsi" - tłumaczył Wleklak.

Reklama

Szczypiornista osiągnął w Polsce już wszystko. "Czas na zmiany. Mam już swoje lata i chcę spróbować czegoś nowego. Bo też dlaczego miałbym nie odejść. W Wiśle jest wielu młodych piłkarzy, którzy powinni się rozwijać dla dobra polskiej piłki. Ja w tym tylko przeszkadzam" - wyjaśnił dziennikowi.pl.

"Mam już podpisany kontrakt, ale nie mogę zdradzić nazwy drużyny. Mam ciągle ważną umowę z Wisłą i oba kluby szukają kompromisów. Ale na pewno od nowego sezonu nie będę grał w Płocku" - powiedział Damian Wleklak.