W 18 wyścigach ubiegłego roku kierowcy BMW Sauber zdobyli w sumie 36 punktów. Teraz, po 5 eliminacjach mistrzostw świata, mają ich już 30. Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, podczas niedzielnej Grand Prix w Montrealu mogą poprawić poprzednie osiągnięcie - pisze "Fakt".

Reklama

"Wiedzieliśmy, że nasz samochód będzie mógł konkurować z innymi, ale nie spodziewaliśmy się aż tak dobrych efektów. Ludzie w Monachium i Hinwil, gdzie mieszczą się nasze bazy, wykonali fantastyczną robotę. Ciągle będziemy się rozwijać, bo nie satysfakcjonuje nas bycie trzecim zespołem w F1. Mamy ambicję znaleźć się na szczycie. A ja jestem dumny, że mogę w tym uczestniczyć" - mówi Kubica.

Nasz kierowca chce zaatakować już jutro, podczas zawodów rozgrywanych na jednym z jego ulubionych torów. "Przewiduję, że w Montrealu strata do McLarena oraz Ferrari będzie jeszcze mniejsza niż w Monako" - twierdzi Robert, który w tamtym wyścigu był trzeci jeśli chodzi o czas przejazdu jednego okrążenia.