Jędrzejczak była na imprezie Europejskiego Forum Właścicielek Firm. Nawet na krok polskiej gwiazdy nie odstępował wtedy przystojny chłopak, który po bankiecie dostał od "Oti" czerwoną różę. Z imprezy wychodzili razem, wzajemnie się obejmując.

Reklama

"To sprawy prywatne i wiem, że najlepiej nic nie mówić, bo i tak ludzie ocenią, jak chcą. A różę podałam temu chłopakowi tylko... do potrzymania" - tłumaczyła się Jędrzejczak na łamach "Super Expressu". Jaka jest prawda, na razie się nie dowiemy, ale nasza mistrzyni, mimo niezwykle ciężkich treningw, ciągle pozostaje w dobrym humorze.