Materiały przesłał niemiecki ekspert od walki z dopingiem, Werner Franke. "W dokumencie numer 31 są dowody na to, że Contador otrzymywał zabronione środki od głównego podejrzanego w sprawie Puerto doktora Eufemiano Fuentesa" - powiedział dziennikowi "Suddeutsche Zeitung".

Reklama

Już wcześniej Contador był zamieszany w aferę Puerto, kiedy był jeszcze zawodnikiem ekipy ONCE. Ale twierdzi, że jest niewinny. "Znalazłem się w złej ekipie w złym czasie. Moje nazwisko najpierw łączono ze sprawą, ale UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska) szybko poprawiła błąd" - powiedział Contador. W procesie przeciwko Fuentesowi Hiszpan jest świadkiem koronnym.