Kilka tygodni temu z igrzysk panamerykańskich w Brazylii uciekli dwukrotny medalista olimpijski wagi koguciej Guillermo Rigondeux i mistrz świata amatorów w wadze półśredniej Erislandy Lara. Chcieli uciec do Niemiec i przejść na zawodowstwo, ale policja ich złapała.

Reklama

Fidela Castro trafił szlag. Najpierw uznał, że za karę nie wyśle kadry bokserów na igrzyska olimpijskie w Pekinie. Teraz okazało się, że pięściarze nie powalczą też o medale mistrzostw świata. Oficjalny powód. Chicago jest "idealnym miejscem na kolejne próby handlowania zawodnikami".