Contador zaatakował na ostatnim, bardzo stromym podjeździe przed metą i finiszował na drugiej pozycji tuż za Rodriguezem, zyskując nad Schleckiem cenne dziesięć sekund.

Trzeci był partner Contadora z ekipy Astana, Aleksander Winokurow, który uciekał przez blisko 150 kilometrów; został doścignięty niecałe dwa kilometry przed finiszem. Kazach stracił do dwóch Hiszpanów cztery sekundy, a wyprzedził grupkę ze Schleckiem o sześć sekund.

Reklama

"Mądrze rozegraliśmy końcówkę etapu, Alberto troszeczkę odrobił do Andy'ego. Zabrakło tylko zwycięstwa etapowego" - ocenił Winokurow.

Satyskacji nie krył Contador. "Zauważyłem, że Andy nie jest dziś najsilniejszy. Jestem zadowolony, bo udało mi się zadać cios psychologiczny w perspektywie etapów w Pirenejach" - skomentował dwukrotny zwycięzca Tour de France (2007, 2009).

W pierwszej dziesiątce klasyfikacji generalnej nastąpiły niewielkie przetasowania. Rodriguez przesunął się z dziewiątej na ósmą pozycję kosztem swojego rodaka Luisa Leona Sancheza;na dziesiąte miejsce awansował Czech Roman Kreuziger, który wyprzedził kolegę z ekipy Liquigas Włocha Ivana Basso.

Reklama