Test przeprowadzono 21 lipca w Pau, w dniu przerwy w Tour de France, który Contador wygrał po raz trzeci w karierze. Analiza próbki B potwierdziła obecność w moczu zawodnika zabronionej substancji.

Jeśli wynik kontroli zostanie określony jako "pozytywny", Contador może spodziewać się sankcji, włącznie z dyskwalifikacją i, być może, utratą zwycięstwa w tegorocznym Tour de France. UCI podkreśliła jednak, że konieczne jest dalsze dochodzenie we współpracy ze Światową Agencją Antydopingową (WADA). "Śledztwo może potrwać jakiś czas" - dodała UCI.

Reklama

"Ilość clenbuterolu w organizmie Contadora wyniosła 50 pikogramów (to jest 0,000 000 000 05 gramów na mililitr), to jest 400 razy mniej niż ilość, którą laboratoria akredytowane przy WADA mogą wykryć" - sprecyzowała Unia.

W imieniu Contadora wypowiedział się jego rzecznik. "Eksperci, z którymi się konsultowaliśmy, są zgodni co do tego, że może to być efekt spożycia skażonej żywności, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Contador przeszedł podczas Tour de France wiele testów antydopingowych" - oświadczył.

Reklama

Contador ma zabrać głos w tej sprawie podczas konferencji prasowej, która ma się odbyć w południe w jego rodzinnym mieście Pinto pod Madrytem.

Hiszpan już zakończył tegoroczne starty. Według jego rzecznika, UCI poinformowała Contadora o zarzutach 24 sierpnia.