Na trasie liczącej 57 km z Mar de Plata do Santa Rosa de la Pampa Hołowczyc (Orlen Team), jadący samochodem Mini All4 Racing z belgijskim pilotem Jeanem-Marcem Fortinem, uzyskał czas 32.17, gorszy o zaledwie pięć sekund od Rosjanina Leonida Nowickiego. Tuż za Polakiem uplasował się znany francuski kierowca Stephane Peterhansel.
Debiutujący w rajdzie słynny skoczek narciarski Adam Małysz (z Rafałem Martonem) miał rezultat 49.40 i plasuje się na 70. pozycji.
Pecha miał Albert Gryszczuk (pilot Michał Krawczyk), który ze względu na kłopoty ze sprzęgłem nie dojechał jeszcze do mety; oczekuje na pomoc ciężarówki serwisowej.
Wśród motocyklistów prowadzi Chilijczyk Francisco Chaleco Lopez, a Jakub Przygoński jest piąty. Marek Dąbrowski sklasyfikowany jest na 24. lokacie, a Jacek Czachor (wszyscy Orlen Team) - 48.
W wyścigu quadów Łukasz Łaskawiec (RMF Caroline Team) przegrał tylko, o niewiele ponad pół minuty, z Urugwajczykiem Sergio La Fuente. W czołówce są również Rafał Sonik (ATV Polska) - 7. i Maciej Albinowski (RMF Caroline Team) - 11. Z powodu nieprzepisowych pojazdów Polacy nie są jednak oficjalnie klasyfikowani. Wszyscy złożyli protest i czekają na jego rozpatrzenie.
Zmagania ciężarówek rozpoczęły się najlepiej dla Holendra Marcela van Vlieta. Z czterech polskich ekip, najlepsze, 27. miejsce zajmuje Józef Cabała (KM Racing Team). Do lidera traci ponad 10 minut.
34. edycja Rajdu Dakar rozpoczęła się tragicznie, w niedzielę w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku śmierć poniósł argentyński motocyklista Jorge Martinez Boero. Miał 38 lat.
Od zakończeniu odcinka specjalnego do mety 1. etapu i strefy serwisowej zawodnicy mają jeszcze do przejechania kilkaset kilometrów.
Jak poinformowali organizatorzy, do imprezy dopuszczonych zostało 178 motocykli, 30 quadów, 161 samochodów i 74 ciężarówki. W sumie 740 kierowców i pilotów z 50 krajów, w tym 21 Polaków, pokonywać będzie od 1 do 15 stycznia liczącą prawie 8,5 tys. kilometrów trasę zawodów w Ameryce Południowej z metą w stolicy Peru - Limie.