Duńskie gazety podkreśliły, że we wtorek w korespondencyjnym pojedynku w Belgradzie Polska okazała się lepsza od Danii, która wygrała ze Słowacją w niedzielę "z trudem" 30:25, tymczasem dwa dni później Polacy ze swobodą i polotem decydowali o grze od pierwszej do ostatniej minuty.

Reklama

Zdaniem duńskich dziennikarzy, Polska była we wtorek jak czołg zmiatający wszystko ze swojej drogi, natomiast tego samego dnia Dania została powstrzymana przez serbski mur.

Polska pozbawiona kilku gwiazd pokazała wielką klasę, odwracając skórę Słowacji na lewą stronę i zdecydowanie wygrywając aż 41:24. Pokazała, jak się gra w piłkę ręczną. Na domiar złego dwie godziny później przeżyliśmy piekło, przegrywając z Serbami. Ta przegrana oznacza że w czwartek przeciw Polsce musimy grać o wszystko, co nie będzie łatwe - podkreślił dziennik "Ekstrabladet".

"Politiken" stwierdził: Polacy pokazali swoją zupełnie inną twarz niż w przegranym meczu z Serbią i teraz, po ich wielkim zwycięstwie, już wiadomo, jak ciężkiego meczu będziemy świadkami w czwartek.

Polacy walili w słabych Słowaków jak w bęben i po przegranym pierwszym meczu zatankowali do pełna swoje baki wielką porcją wiary w siebie. My, w odróżnieniu od Polaków, we wtorek wykazaliśmy się małą precyzją, nerwami i słabą siłą drużyny - ocenił dziennik "BT".

Reklama