Kort centralny US Open kibicował Agnieszce. Szarapowa miała zdecydowanie mniejsze wsparcie publiczności. Na konferencję prasową z Agnieszką przyszedł tłum dziennikarzy. Wszystkie gazety napiszą o wielkim zwycięstwie 18-latki z Krakowa nad słynną Rosjanką.
Polka była świetnie przygotowana do tego meczu. Zarówno fizycznie jak i taktycznie. "Wiem, że Maria nie lubi kiedy rywalka rusza się podczas jej serwów, bardzo ją to rozprasza. To był mój sposób na nią. No i udało się, Szarapowa zrobiła masę podwójnych błędów. Zresztą obie miałyśmy duże problemy z serwisem, bo na korcie centralnym US Open strasznie wieje. Ale i tak za ten mecz wystawiam sobie szóstkę z plusem" - powiedziała tuż po zejściu z kortu Radwańska.
Agnieszka Radwańska w czwartej rundzie US Open zagra z Shahar Peer. Wczoraj w nocy rozstawiona z numerem 18. reprezentantka Izraela wygrała z Nicole Vaidisovą z Czech 6:4, 3:6, 7:6(5)...
To wielka niespodzianka. Agnieszka Radwańska ograła Marię Szarapową i jest w czwartej rundzie US Open. "Uwierzyłam w to dopiero po piłce meczowej. Zwycięstwa nie byłam pewna nawet gdy w decydującym secie przełamałam Rosjankę na 5:2. Mecz można przegrać zawsze" - mówiła Polka.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama