Piłkarz Odry ma pretensje do arbitra o dwie sytuacje z pierwszej połowy spotkania. W 31. minucie meczu Maciej Podgórski podyktował wątpliwy rzut karny dla gospodarzy po faulu na Macieju Kowalczyku, a chwile później nie przyznał ewidentnej "jedenastki" piłkarzom Odry.

Reklama

"Podarował rywalom karnego za nic, ale nam słusznego karnego nie przyznał. Mam w dupie tego pana! Jestem bardzo zdenerwowany! Jeżeli mamy oczyścić polską piłkę to taki człowiek nie powinien sędziować" - mówił wściekły Woś.

Spotkanie po dramatycznej końcówce, w której w zaledwie kwadrans piłkarze zdobyli aż pięć bramek, zakończyło się zwycięstwem łodzian 4:3.