"Jestem z gry naszych zawodników bardzo zadowolony, bo obaj pokazali w tym meczu kawałek dobrej siatkówkii" - powiedział tuż po spotkaniu trener Polaków Sławomir Robert. "O zwycięstwie zadecydowała przede wszystkim dobra gra w bloku oraz wspaniała obrona. Cieszy nas to zwycięstwo, bo mieliśmy najniższy numer w kwalifikacjach - 43".

Reklama

Polski duet awansował do turnieju głównego z kwalifikacji, w których odniósł trzy zwycięstwa.

"Znaleźliśmy się w ósemce, która awansowała do turnieju głównego, by wreszcie pokonać parę z numerem pierwszym" - podkreślił trener Robert. "Z dużą satysfakcją mogę dodać, że patrząc na ten mecz nie było widać różnicy między siatkówką brazylijską a polską. Polacy jeszcze nigdy nie wygrali z rozstawioną z numerem pierwszym parą w turnieju World Tour".

Z kolejnym przeciwnikiem Holendrami Emielem Boersmą i Bramem Ronnesem (16) Polacy przegrali 0:2 (18:21, 15:21).

Na początku czerwca w Starych Jabłonkach rozegrany zostanie jeden z turniejów World Touru z udziałem najlepszych siatkarek i siatkarzy.

Reklama