Afera wybuchła w sierpniu, w Sopocie. U bukmacherów postawiono wtedy ponad 7 milionów dolarów na to, że 4. w rankingu Nikołaj Dawidienko przegra z nikomu nieznanym Martinem Arguello. I Rosjanin przegrał! - czytamy w "Super Ekspressie".

"Tanking" jest obecnie największym problemem w tenisie. "Sytuacja, w której zawodnik nie walczy z pełną determinacją o zwycięstwo, odpuszcza mecz" - tłumaczą Ben Gunn i Jeff Rees, którzy przez prawie rok prowadzili śledztwo w sprawie dopingu i nadużyć w tym sporice. - "A ktoś wie o zamiarze tankingu i stawia duże pieniądze na porażkę danego zawodnika. W takich wypadkach należy karać dyskwalifikacją".

Reklama

Agnieszka Radwańska zapewnia, że sama zawsze walczy na całego. "Nie po to się jedzie na turniej, żeby potem celowo odpuszczać. Choć czasem są imprezy, na które wolałabym nie jechać" - tłumaczy "Isia".

Kolejnym problemem w tenisie jest doping. Jednak trudno kogoś złapać za rękę, bo kontrole przeprowadza się niemal wyłącznie na turniejach. Często zawodnicy rezygnują z gry już w trakcie turnieju. Półfinały w Rzymie walkowerem oddały Maria Szarapowa i właśnie Serena Williams. "Fakt, że zbiegło się to z wprowadzeniem poważnych kontroli antydopingowych na turnieju, nie może być zbiegiem okoliczności" - mówi wprost Angelo Binaghi, szef Włoskiej Federacji Tenisowej.

Reklama