Przedostatni etap Wielkiej Pętli rozpoczął się w Montelimar, skąd kolumna peletonu podążała w stronę słynnego podjazdu Mont Ventoux (1912 m npm). Na pierwszej premii górskiej zawiązała się kilkuosobowa grupka, w której znajdowali się między innymi: Manuel Garate i Tony Martin.

Reklama

Ucieczka z ponad siedmiominutową przewagą nad peletonem dojechała do podnóża słynnego podjazdu "Wietrznej Góry". W miejscowości Bedoin, gdzie rozpoczęła się premia najwyższej kategorii, silne tempo dyktowała ekipa Saxo Bank. Tuż za duńską drużyną jechała grupa lidera - Astana.

Mocne tempo rozerwało grupę zasadniczą i na czele zostali faworyci trzytygodniowego wyścigu. Na 15 kilometrów przed metą do ataku zabrał się Andy Schleck. Za Luksemburczykiem podążył lider wyścigu Alberto Contador. Dwójka zyskała kilkanaście metrów przewagi nad grupką, w której znajdował się starszy brat Andy'ego - Frank, Lance Armstrong, a także objawienie wyścigu Bradley Wiggins (Garmin). Po przejechaniu kilku kilometrów faworyci dojechali do dwójki i razem wspięli się na szczyt "Olbrzyma Prowansji".

Mistrz Luksemburga ponawiał ataki, lecz czujny Contador co chwila dojeżdzał do Schlecka. Dwójkę uciekinierów na czele próbował doścignąć Franco Pellizotti (Liquigas), jednak lider klasyfikacji górskiej ostatecznie ukończył etap na 9. pozycji.

Dzięki równej jeździe i zgodnej współpracy przez ostatnie kilometry podjazdu przez cały czas różnicę nad grupą faworytów utrzymywali Manuel Garate wraz z Tony Martinem. Na ostatnim zakręcie prowadzącym do mety, na pedały mocniej nacisnął Hiszpan i podążył po pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Reklama

"Jestem zadowolony ze zwycięstwa, ponieważ mój zespół (Rabobank przyp. PAP) próbował podczas każdego etapu Tour de France. Dziś była ostatnia szansa i cieszę się, że ją wykorzystałem. Moim marzeniem, jak zresztą wielu kolarzy w peletonie, było wygrać na Mont Ventoux. Czuje się jakbym był w niebie" - powiedział etapowy zwycięzca Manuel Garate.

Armstrong, siedmokrotny zwycięzca Tour de France, finiszował na 5. pozycji, tuż za liderem wyścigu Alberto Contadorem. Teksańczyk nigdy nie wygrał na "Wietrznej Górze", nie udało się i tym razem, ale jednak dzięki dobrej jeździe utrzymał trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.

Reklama

Marcin Sapa wspiął się na szczyt ze stratą 25 minut, zajmując 148. pozycję. Podczas ostatniego Dauphine Libere (francuski wyścig przed Tour de France), etap kończący się na Mont Ventoux wygrał Sylwester Szmyd (Liquigas).

Niedzielny, ostatni etap prowadzi z Monterau Fault-Yonne do Paryża. Na paryskich rundach na Polach Elizejskich rostrzygną się losy zielonej koszulki pomiędzy aktualnym liderem klasyfikacji punktowej Thorem Hushovdem (Cervelo) a Brytyjczykiem Markiem Cavendishem (zwycięzca pięciu etapów w tegrocznym Tour de France).

Wyniki 20. etapu, Montelimar - Mont Ventoux (167 km):

1. Manuel Garate (Hiszpania/Rabobank) - 4:39.21
2. Tony Martin (Niemcy/Columbia) - strata 3 s
3. Andy Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) - 38
4. Alberto Contador (Hiszpania/Astana) - ten sam czas
5. Lance Armstrong (USA/Astana) - 41
6. Frank Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) - 43
7. Roman Kreuziger (Czechy/Liquigas) - 46
8. Franco Pellizotti (Włochy/Liquigas) - 56
9. Vincenzo Nibali (Włochy/Liquigas) - 58
10. Bradley Wiggins (W. Brytania/Garmin) - 1.03
...
148 Marcin Sapa (Lampre) - 25.49










Klasyfikacja generalna po 20. etapie:

1. Alberto Contador (Hiszpania/Astana) - 81:46.17
2. Andy Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) - strata 4.11
3. Lance Armstrong (USA/Astana) - 5.24
4. Bradley Wiggins (W. Brytania/Garmin) - 6.01
5. Frank Schleck (Luksemburg/Saxo Bank) - 6.04
6. Andreas Kloeden (Niemcy/Astana) - 6.42
7. Vincenzo Nibali (Włochy/Liquigas) - 7.35
8. Christian Vande Velde (USA/Garmin) - 12.04
9. Roman Kreuziger (Czechy/Liquigas) - 14.16
10. Christophe Le Mevel (Francja/FDJ) - 14.25
...
146. Marcin Sapa (Lampre) - 3:41.24