Władze WBC wyznaczyły termin 24 maja na zakończenie negocjacji pomiędzy menedżerami obu zawodników. Alvarez stwierdził, że nie chciał, aby w rozmowach decydowała "presja czasu", dlatego postanowił zrezygnować z tytułu.

Reklama

Prawdopodobnie do walki Alvareza z Gołowkinem, czempionem WBA i IBF (do niego należy też pas tymczasowy WBC), dojdzie jesienią w Stanach Zjednoczonych. To jedna z potyczek najbardziej oczekiwanych przez fanów pięściarstwa.

W zawodowej karierze 25-letni Meksykanin wygrał 47 pojedynków, a po jednym przegrał (z Amerykaninem Floydem Mayweatherem Jr.) i zremisował. Z kolei 34-letni Gołowkin jest niepokonany, ma na koncie 35 zwycięstw, w tym 32 przed czasem. O jego sile ciosów przekonał się m.in. Grzegorz Proksa w 2012 roku.