Po walce werdykt sędziów był jednogłośny, wszyscy punktowali na korzyść Horna - 117:111, 116:112 i 115:113.

Z prośbą o analizę zwróciła się filipińska komisja d/s. sportu zawodowego i gier (GAB). We wniosku napisano, że werdykt pojedynku rozegranego w Brisbane jest niesprawiedliwy, sędzia ringowy nie reagował na ciosy Horna zadawane w tył głowy i kark rywala. W opinii GAB Pacquiao wyprowadził dwa razy więcej ciosów.

WBO przychyliła się do wniosku, ale od razu zastrzegła, że wyniku walki i tak nie zmieni. Pięciu sędziów ponownie obejrzało starcie i trzech z nich również stwierdziło wygraną Horna. Jeden uznał pojedynek za remisowy i jeden jako zwycięzcę wskazał Pacquiao.

Reklama

Z analizy ocen sędziowskich wynika, że Horn wygrał siedem, a Pacquiao pięć rund - napisano w oświadczeniu.

To był 68. pojedynek Pacquiao w karierze i jego siódma porażka. Horn, który odniósł 17. zwycięstwo (11 KO) i ma jeden remis, pozostaje niepokonany na zawodowym ringu.

"Pac-Man" jest jedynym pięściarzem w historii, który był mistrzem świata w ośmiu kategoriach wagowych - od muszej do lekkośredniej. Pierwszą zawodową walkę stoczył w styczniu 1995 roku, zarabiając tysiąc peso (19 euro). Obecnie jego fortuna jest szacowana na ponad 500 mln dolarów.