Obaj zwyciężali na igrzyskach w wadze superciężkiej - 29-letni Joshua był najlepszy w 2012 roku, zaś 39-letni Powietkin w 2004. Rosjanin był też amatorskim mistrzem świata (2003) i Europy (2002, 2004). Brytyjczyk z kolei wywalczył wicemistrzostwo globu w 2011 roku; przegrał w finale jednym punktem z Azerem Magomedrasulem Medżidowem.

Reklama

Z racji różnicy wieku, boksowali na ringach olimpijskich w różnym czasie. Powietkin, który w 2003 roku wystąpił w meczu ligowym w barwach Victorii Jaworzno (w 2002 wygrał turniej im. Feliksa Stamma w Warszawie), dużo wcześniej zaczął karierę zawodową, a po tytuł mistrza świata (WBA) sięgnął w 2011 roku. Później wygrał z czterema rywalami, np. Andrzejem Wawrzykiem, aż jesienią 2013 przegrał z Władimirem Kliczką. Ze względu m.in. na problemy dopingowe, na kolejną szansę musiał poczekać do soboty 22 września. Jego profesjonalny rekord to 34 zwycięstwa i wspomniana porażka z Ukraińcem.

Joshua od pięciu lat toczy boje wśród profesjonalnych pięściarzy. Wygrał dotąd wszystkie 21 walk, w tym 20 przed czasem. W 2016 roku zdobył pas IBF, a w kolejnym sezonie dołożył trofea WBA i IBO po zwycięstwie nad Kliczką. Pół roku temu kolekcję wzbogacił o tytuł WBO. Do zdobycia jest jeszcze pas WBC, należący do Amerykanina Deontaya Wildera. Taka walka mogłaby się odbyć najwcześniej w 2019 roku, ale wcześniej Joshua musi wygrać z Powietkinem, a Wilder (40-0) uporać z Brytyjczykiem Tysonem Furym (27-0).

Reklama

Joshuę czeka trudna walka ze sprytnym i inteligentnie boksującym, choć mającym słabsze warunki fizyczne Powietkinem. Ale Anthony ma głowę zajętą pojedynkiem ze mną, ludzie ciągle go o to pytają, więc może popełnić błędy w sobotę, który wykorzysta Rosjanin - stwierdził Wilder.

Reklama

Sami zainteresowani są przekonani o zwycięstwie na stadionie piłkarskim Wembley, choć z uznaniem wypowiadali się o klasie przeciwnika. Joshua ujawnił, że trenował więcej niż zazwyczaj, a trenerzy organizowali mu dodatkowe i dłuższe sparingi. Łącznie miał aż 200 rund walk treningowych z dobrej klasy bokserami.

Jednego dnia stoczyłem 15 rund, w inne po 12-13, więc jestem świetnie przygotowany. Potrafię też zadbać o swoje ciało i regenerację. Powietkin jest niedoceniany, a to dobry bokser, jeden z trzech moich najgroźniejszych rywali w karierze, choć wieku on nie oszuka. Pokonam go między szóstą a ósmą rundą - stwierdził uważany za faworyta Joshua.

Z kolei Rosjanin, który mierzy 188 cm i jest niższy o 10 cm od zawodnika broniącego tytułów, dodał: Joshua będzie dla mnie większym wyzwaniem niż walka z Kliczką. Z pewnością jestem lepszym bokserem, niż z czasów tamtego pojedynku. Porównując Joshuę z Wilderem, ten pierwszy ma większe umiejętności techniczne.

Sędzią konfrontacji na Wembley będzie Brytyjczyk Steve Gray. Na trybunach może być ok. 90 tysięcy kibiców.