Drugim kierowcą Toyoty będzie Włoch Jarno Trulli. Oznacza to tyle, że dotychczasowy lider drużyny Ralf Schumacher straci pracę. Niemiec zarabiał 19 milionów dolarów rocznie, ale na torze spisywał się marnie. Dlatego start za tydzień w Grand Prix Brazylii będzie ostatnim w Formule 1 dla brata słynnego mistrza świata Michaela.

Reklama

W miejsce Ralfa Japończycy zatrudnią Timo Glock. Niemiec rozstanie się z drużyną Roberta Kubicy i przejdzie do ekipy z kraju kwitnącej wiśni. Tam zarobi dwa miliony dolarów ze sezon startów.

Pozostaje tylko jedna niewiadoma - kto zastąpi Glocka w BMW Sauber? Ostatnio z niemieckim pożegnał się także Sebastian Vettel. W tej sytuacji w drużynie zostało tylko dwóch kierowców - nasz Robert i Nick Heidfeld.