Media spekulują, że Heikki Kovalainen może trafić nawet do McLarena. Zwolniło się tam miejsce, bo Fernando Alonso, na pewno odejdzie ze stajni z Woking. Może więc Hiszpan wróci do Renault w zamian za Kovalainena.
"Jestem w dobrej sytuacji, ponieważ po problemach, które miałem na początku sezonu udało mi się osiągnąć parę dobrych rezultatów i kilka zespołów się mną interesuje. Nie obawiam się walki z Lewisem Hamiltonem, Fernando Alonso czy Kimim Raikkonenem. Jeśli chcę poważnie myśleć o mistrzostwie, nie mogę się bać nikogo i muszę ich pokonać" - przekonuje Kovalainen w rozmowie z BBC.
Gdyby nie Lewis Hamilton, to najlepszym debiutantem roku byłby Heikki Kovalainen z Renault. Fin tak się spodobał szefom konkurencyjnych stajni, że ustawiają się po niego w kolejce. Może więc Kovalainen zmieni team. "Są różne opcje i możliwości, nawet kilka bardzo interesujących" - mówi tajemniczo rywal Roberta Kubicy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama