Apelacja dotyczyła decyzji sędziów podjętej tuż po zakończeniu Grand Prix Węgier. Za niedopilnowanie procedur bezpieczeństwa podczas pit stopu Fernando Alonso, co zakończyło się zgubieniem koła przez samochód Hiszpana, zadecydowano o wykluczeniu całego zespołu z kolejnego wyścigu. Sędziowie postanowili zamienić wykluczenie na upomnienie oraz karę 50 000 dolarów.

Reklama

>>>Renault wykluczony z kolejnego Grand Prix

Zapewne swój wpływ na ostatecznie rozstrzygnięcie apelacji miały także głosy z Hiszpanii - przedstawiciele tamtejszej federacji samochodowej oraz organizatorzy wyścigu w Walencji gorąco protestowali przeciwko wykluczeniu idola miejscowej publiczności z zawodów o Grand Prix Europy.