Australijczycy argumentowali, że Grand Prix Australii przynosi straty, a przeniesienie wyścigu na wieczór tylko zwiększyłoby koszty. Na dodatek boją się, że wyścig w ogóle zniknie z terminarza. Impreza jest finansowana z pieniędzy podatników i pojawiają się głosy, że te pieniądze powinny trafić na opiekę społeczną.

Reklama

Bernie Ecclestone przekonywał, że nocny wyścig zwiększyłby wpływy z oglądalności, ale bezskutecznie. Jeżeli szef F1 chce nocnego wyścigu w Australii, będzie musiał poczekać, aż powstanie nowy tor w stanie Queensland.