Pracuje przy nich 300 najlepszych specjalistów w laboratorium ukrytym w szwajcarskiej miejscowości Hinwil. Tam właśnie, na przedmieściach Zurychu, powstał zespół Saubera.
W stojących na uboczu hangarach prowadzone są testy bolidów Formuły 1. Ostatni hit Saubera, supernowoczesny, niemal całkowicie płaski przód bolidu do końca został utrzymany w tajemnicy. W znacznej mierze to dzięki temu polski kierowca ma tak znakomity start!
Przód idealnie dopasowano do samochodu w tunelu aerodynamicznym, dzięki jednemu z największych komputerów znajdujących się w Europie - 18-tonowemu "Albertowi". Koszt całości to prawie 50 milionów dolarów!
Można powiedzieć, że dzięki Kubicy utrzymuje się prawie spora część małego miasteczka. W zakładzie pracuje przecież ponad 300 osób.