Zakup pojazdu należącego kiedyś do Lewisa Hamiltona na pewno uszczęśliwił nowego właściciela. Niestety, radość trwała krótko. Na imprezie promocyjnej w Londynie lider klasyfikacji kierowców Formuły 1 nie miał tyle szczęścia, co podczas prawdziwych wyścigów. Uderzył w barierkę zaimprowizowanego toru i rozbił sprzedanego za 42 tysiące funtów karta.

Reklama

Podobno pojazd jest tylko lekko uszkodzony - ma lekkie wygięcie z tyłu. Ciekawe tylko, czy to, co dla Hamiltona jest lekkim wygięciem, tym samym będzie dla kogoś, kto wydał na pojazd mnóstwo pieniędzy.

Hamilton rozpoczął uprawianie kartingu jako 8-letni chłopiec. Sprzedany na licytacji wyczynowy kart osiągał maksymalną prędkość 130 km/h.