Hamilton - podczas sobotnich kwalifikacji do Grand Prix Europy - wypadł z toru z prędkością 230 km/h i uderzył w bandę. Na szczęście nic mu się nie stało. Jednak lekarze - dmuchając na zimne - zatrzymali Anglika w szpitalu na obserwację.

Reklama

Z tego powodu nie wiadomo, czy kierowca McLarena wystartuje w niedzielnym wyścigu w Niemczech. Ale kibice na pewno zobaczą na torze Roberta Kubicę. Polak w sobotnich eliminacjach zajął bardzo dobre piąte miejsce. "Dla BMW Sauber i dla mnie kwalifikacje były udane" - ocenił nasz mistrz.

W niedziele Kubica pojedzie z trzeciej linii w Grand Prix Europy. Polak zapowiada, że da z siebie wszystko i powalczy na sto procent możliwości. Ale o wynikach może zadecydować pogoda. "Mam nadzieje, że tor będzie suchy. Trzecia linia to dobre miejsce na start" - zakończył Robert.