A Massa miał dla kogo walczyć. Z trybun Instanbul Parku zmagania kierowców obserwowała cała rodzina Brazylijczyka. "To wspaniałe uczucie. Jestem dumny z wygranej na oczach mojej mamy" - dodał zawodnik Ferrari.

Reklama

Brazylijczyk był pierwszy w niedzielnym Grand Prix Turcji. Na drugim miejscu na metę przyjechał kolega z teamu Massy - Fin Kimi Raikkonen, a trzeci był mistrz świata Formuły 1 Hiszpan Fernando Alonso (McLaren). Nasz Robert Kubica zajął ósmą pozycję.