Uważają, że to właśnie on jest źródłem całego zła. Bolid, którym obecnie ścigają się kierowcy, do niczego się nie nadaje. Zresztą przygotowali kolejny model, ale ten źle znosił próby zderzeniowe i przez to nie uzyskał niezbędnej homologacji.

Reklama

Nowy bolid Spykera miał już być gotowy na niedzielne Grand Prix Turcji. Ale debiut trzeba było przełożyć. Najpewniej kierowcy Spykera wypróbują go podczas testów na torze Monza, które rozpoczęły się we wtorek - pisze serwis autosport.com.