Plan wygląda tak. Przez najbliższy rok Kubica jeździ w BMW Sauber, a Alonso w teamie McLarena. Jednak po tym czasie Hiszpan ma rozwiązać kontrakt z brytyjskim zespołem i przejść do niemieckiej ekipy.

Reklama

Oczywiście wtedy zabraknie miejsca dla naszego Roberta Kubicy. BMW nie może wystawić trzech kierowców w jednym wyścigu. Dlatego gdy Alonso podpisze kontrakt z teamem, z zespołu odejdzie albo Polak, albo Nick Heidfeld.

Jak twierdzi niemiecka gazeta "Express", w tej sytuacji szefowie drużyny zrezygnują z usług Kubicy. Ale jest jeden problem. Według McLarena, Alonso ma ważny kontrakt z teamem aż do końca 2009 roku. Z tego powodu nie wiadomo, czy cały plan wypali.