Nasz jedynak w Formule 1 i tak znalazł optymistyczny akcent. "Mój dzień był nieco lepszy niż Nicka, gdyż miałem mniej problemów. W drugiej sesji udało mi się osiągnąć prędkość maksymalną, której nam brakowało w pierwszej sesji treningowej" - tłumaczył Kubica.

Reklama

Nick Heidfelda zaś prześladował pech. "Oczywiście jestem zawiedziony, że nie mogłem dzisiaj pojeździć zbyt dużo. W obu sesjach miałem wyciek z układu hydraulicznego, co wymagało wymiany skrzyni biegów" - żalił się niemiecki kierowca.

W sobotę o godzinie 8.00 polskiego czasu odbędą się kwalifikacje do niedzielnego Grand Prix Chin na torze w Szanghaju (godz. 8.00).