W tym sezonie, jak na razie, BMW trzykrotnie stawało na podium. Dwa razy dzięki Kubicy, raz dzięki Niemcowi Nickowi Heidfeldowi. Wciąż jednak nie było to pierwsze miejsce...

Reklama

Teraz ma się to zmienić. "Myślę, że pierwsze miejsce możemy zdobyć na wolnych torach w Monako lub na Hungaroring, gdzie nie ma wielu długich prostych" - mówi Kubica.

Wszystko jednak zależy od tego, jak szybko mechanicy BMW Sauber dogonią tych z Ferrari w nowinkach technicznych.