Pierwsza część spotkania była bardzo zacięta. Koszykarze z Włocławka szybko łapali faule, więc trener Anwilu Ales Pipan wysłał na ławkę Andrzeja Plutę i Gorana Jagodnika. Nie chciał, żeby gwiazdy jego drużyny zeszły z boiska za przekroczony limit fauli. Pod ich nieobecność grę na swoje barki wziął Chris Thomas, który zaliczył znakomite spotkanie. Zdobył aż 19 punktów i dołożył 9 zbiórek co jak na rozgrywającego to dużo.

Czarni jednak nie poddawali się łatwo i walczyli o każdą piłkę. Jednak fatalne błędy sprawiły, że przegrali to spotkanie. Przy stanie 64:65 Aleksander Kudriawcew, najlepszy strzelec Czarnych w tym meczu, zgubił piłkę w decydującym momencie. Zawodnik ze Słupska wchodził pod kosz, kiedy Chris Thomas skutecznie go zablokował. Piłka wyleciała wysoko w górę, a dopadł do niej koszykarz Anwilu Zbigniew Białek, który szybko został faulowany. Na 3 sekundy przed końcem meczu wykorzystał jeden rzut wolny powiększając przewagę do dwóch punktów. Na ostatnią akcję dla Czarnych zostało 0,7 sekundy, ale było to zdecydowanie za mało, żeby zdobyc trzy punkty i wygrać cały mecz.

W rywalizacji Anwil prowadzi 2:1 i do awansu do kolejnej rundy potrzebuje tylko jednego zwycięstwa, które może wywalczyc w jutrzejszym meczu. Koszykarze z Włocławka są pewni swojej wygranej. "Dzisiaj to my byliśmy lepsi od Czarnych. Rywalizacja jest bardzo ciężka. Mamy 24 godziny na odpoczynek, ale jutro skończymy tą serię" - zapowiedział gracz Anwilu Goran Jagodnik.

Niedzielny mecz ćwierćfinałowy play-off Dominet Bank Ekstraligi (do trzech zwycięstw):





Reklama

Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 64:66 (14:16, 17:17, 17:18, 16:15)
Czarni: Aleksander Kudriawcew 17, Mantas Cesnauskis 12, Przemysław Frasunkiewicz 11, Alex Dunn 9, Omar Barlett 8, Evaldas Jocys 7, Marcin Flieger 0, Tomasz Zabłocki 0, Miah Davis 0, Jakub Chmielewski 0
Anwil: Chris Thomas 19, Goran Jagodnik 15, Otis Hill 13, Nikola Otasevic 9, Zbigniew Białek 5, Andrzej Pluta 2, Bartłomiej Wołoszyn 2, Seid Hajric 1, Dusan Bocevski 0, Gatis Jahovics 0, Wiktor Grudziński 0, Mladen Soskic 0