Hinrich przez 19 minut spędzonych na parkiecie nie zaprezentował się z najlepszej strony. Rzucił zaledwie dwa punkty i miał aż cztery straty i pięć fauli. Narzekał na sędziów. "Zbyt często używali swoich gwizdków. Rozumiem, że to play-off, ale jakiś margines zdrowego rozsądku powinien być" - żalił się Kirk.

Reklama

Coś w tym może być, bo rywale również narzekali na pracę arbitrów. Dwyane Wade po piątym faulu zaklął pod nosem. W końcówce meczu za szósty faul wyleciał z boiska Shaquille O'Neal i również minę miał nietęgą.