"Nie chcieliśmy, żeby nasze dziecko nazywało się pospolicie" - wyjaśnił Wade. Koszykarz ma teraz bardzo dużo czasu, żeby nacieszyć się potomkiem i zająć żoną. Jego drużyna już dawno odpadła z rozgrywek NBA i Dwyane zamiast biegać po parkiecie, może siedzieć w domu.



Zion Malachi Airamis jest drugim synem państwa Wade. Pięć lat temu na świat przyszedł Zair.



Reklama