19-letni koszykarz nie pojawił się nawet na klubowym spotkaniu prasowym po naborze do najlepszej ligi świata. Właściciel Bucks, Herb Kohla, jest oburzony postawą swojego nowego koszykarza.

Postanowił napisać specjalny list do rodziny Chińczyka. "Musimy zmienić nasze relacje z nim oraz jego najbliższymi. Wysłałem do nich wiadomość. Chciałbym się z nimi spotkać i porozmawiać. Nie chcę wywierać presji na Yi" - tłumaczy Kohla.

Reklama

Ale Chińczyk jest nieugięty. Stanowczo odmawia gry w drużynie z Milwaukee. "Nie zamierzam się przed nikim tłumaczyć. Nie zamierzam grać w tej drużynie" - mówi Yi Jianlan.

Centra można tłumaczyć jego grą w reprezentacji Chin do lat 19. Jianliana zdobył 15 punktów i miał osiem zbiórek w meczu przeciwko USA, ale jego zespół przegrał 75:91.