Z dodge'a magnum (rocznik 2005) skradziono z zagłówków dwa ekrany LCD, zestaw GPS i odtwarzacz DVD. Policja oszacowała straty na trzy tysiące dolarów.

"Na początku nie wiedzieliśmy, że to auto koszykarza NBA. Dopiero jak do nas przyjechał na komisariat, zwróciliśmy na to uwagę. Cóż, szkoda chłopa, ale przy jego zarobkach nie będzie problemu z kupnem nowego sprzętu" - powiedział jeden z funkcjonariuszy.

Reklama