Gracz Washington Wizzards jest aktualnie w połowie swojej niesamowitej serii. Jak mówi, idzie mu całkiem nieźle. "Skuteczność jest dobra. Mam nadzieję, że w lidze też tak będzie" - mówi Arenas.

Ale 25-letni koszykarz nie pracuje tylko nad celnością rzutów za trzy punkty. Postanowił też przejść na specjalną dietę. A oprócz tego więcej czasu spędza na siłowni. Wszystko po to, żeby przybrać trochę masy mięśniowej.

Reklama