"Nie miałem wyjścia. Musiałem oddać jacht, bo inaczej zabrano by mi inne moje rzeczy, a do tego nie chciałem dopuścić" - powiedział Sprewell.

Jeszcze trzy lata temu mógł grać w NBA, podpisując kontrakt z Minnesota Timberwelves na 21 milionów dolarów. Wtedy orzekł, że ma do utrzymania rodzinę i chce jej poświęcić swój cenny czas. Ciekawe, czy teraz zrezygnowałby z takiej oferty ze strony klubu z ligi NBA.

Reklama