Jak zwykle na parkiecie w zespole gości brylował Dwight Howard, którego zmienia Gortat. Rzucił 25 punktów i miał dwanaście zbiórek. 21 dorzucił Rashard Lewis, a 11 Jameer Nelson.

Reklama

Wśród pokonanych na wyróżnienie zasłużyli Roy Hibbert - 19 punktów, także Brandon Rush - 14, Danny Granger - 13 oraz T.J. Ford i Mike Dunleavy - po 10.

Orlando Magic z bilansem gier 9-3 zajmują drugie miejsce w tabeli Southeast Division. Ich rywale mają pięć wygranych w jedenastu spotkaniach i są wiceliderami Central Division.