Wynik w okolicach remisu oscylował tylko na samym początku meczu. Pierwsza kwarta ostatecznie skończyła się przy siedmiopunktowym prowadzeniu gości, a do przerwy Wizards wygrywali już 67:50.

Najlepszy w stołecznej drużynie był John Wall. 26-letni rozgrywający zdobył 30 punktów i miał 10 asyst. Bradley Beal dołożył 23 pkt, a Otto Porter Jr. 22.

Reklama

Gortat natomiast na parkiecie przebywał 33 minuty i uzyskał 34. w sezonie tzw. double-double, na które złożyło się 11 pkt i 15 zbiórek. Polski środkowy trafił pięć z dziesięciu rzutów z gry oraz jeden z czterech wolnych. Jego dorobek uzupełniają dwie asysty. Miał też trzy straty i popełnił dwa faule.

Wśród pokonanych najlepszy był Garry Harris - 26 pkt.

"Czarodzieje" z bilansem 39 zwycięstw oraz 24 porażek zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Jeśli jednak, w trwającym jeszcze meczu, Boston Celtics ulegną Golden State Warriors, to Wizards zostaną wiceliderami. Kolejne spotkanie rozegrają w piątek, na wyjeździe z Sacramento Kings (25-39).

Reklama