Polska - Bułgaria 90:78 (32:21, 20:16 23:21, 15:20)

I kwarta:

Zaczyna się. Pierwsze punkty zdobył Michał Ignerski i dość szybko wyszlismy na prowadzenie 6:4. Potem akcja Łukasza Koszarka i już prowadziliśmy 8:4. Dał znać o sobie też i Marcin Gortat. Najpierw blok Polaka grającego w NBA, a potem rzut i 12:7 dla biało-czerwonych.

Michał Ingerski rzuca za trzy punkty i prowadzimy 15:9.

Reklama

Bułgarzy jednak nie zamierzają łatwo sprzedać skóry i zbliżyli się do Polaków już na jeden punkt, ale wtedy celnie rzucił Lampe i za trzy punkty trafił Koszarek, więc znów zaczęliśmy uciekać - 26:10.

Reklama

Jeszcze przed gwizdkiem sędziego Koszarek i Ignerski znów trafili za trzy i pierwsza kwarta zakończyła się prowadzeniem reprezentacji Polski 32:21. Najskuteczniejszy na razie jest Ignerski, który ma na koncie 11 punktów.

II kwarta:

Reklama

Druga kwarta rozpoczęla się od fantastycznej akcji Marcina Gortata. Nasz reprezentant najpierw pokazał efektowny wsad, a potem równie spektakularnie zablokował rywala pod koszem.

Za kilka minut znów gromkie brawa zebrał Gortat, który trafił do kosza mimo, że był faulowany. Niestety, rzutu wolnego już nie wykorzystał, ale i tak prowadzenie biało-czerwonych było wysokie - 38:25.

Fantastyczna akcja na koniec drugiej kwarty! Cztery sekundy do końca, Logan przy piłce i nie ma do kogo podać. Decyduje się więc na rzut z dystansu i... trafia! Po drugiej kwarcie prowadzimy 52:37.

III kwarta:

Początek trzeciej kwarty nieco spokojniejszy, a pierwsze punkty zdobywają rywale. Świetnymi rzutami popisuje się David Logan. Po efektownym wsadzie prowadzimy 58:45, a gra coraz bardziej się rozkręca - szybko przenosi się spod jednego kosza do drugiego..

W tej częsci meczu zdecydowanie wyróżniał się Logan. Trzecie kwarta zakończyła się wynikiem 75:58, a Logan wyszedł na prowadzenie jeśli chodzi o liczbę zdobytych punktów - 19. Drugi jest Ignerski - 17, trzeci Gortat - 16, a czwarty Lampe - 15.

IV kwarta:

Świetna akcja na początek - Gortat dostał piłkę nad koszem, i wepchnął ją w obręcz.

Uspokojeni wysokim prowadzeniem Polacy przestali grać z takim zaangażowaniem jak wcześniej. Bułgarzy tylko na to czekali i szybko odrobili część strat (79:72). Instynkt lidera obudził się w tym momencie w Łukaszu Koszarku. Rozgrywający reprezentacji Polski wziął ciężar gry na siebie. Jeśli nie zdobywał punktów to świetnie odgrywał do kolegów z zespołu. Najważniejsze punkty w meczu zdobywał Michał Ignerski, który w końcówce spotkania dał spokój reprezentacji Polski.

Ostatnie punkty z meczu zdobył Maciej Lampe, który ustalił wynik na 90:78.

Polska: Ignerski, Logan, Gortat, Lampe, Koszarek oraz Skibniewski, Roszyk, Chyliński, Szubarga, Witka, Szewczyk, Wójcik

Bułgaria: D. Ivanov, Rowland, Videnov, Evtimov, Stoykov oraz K.Ivanov, Kostov, Siaveykov, Georgiev, Angelov, Mladenov, Avramov